Zespół terapeutyczny
I. ZABAWY KSZTAŁTUJĄCE POSTAWĘ
1.
1.,,Poruszam się i prostuję”
Na tle muzyki dziecko pokazują różne formy ruchu wskazane przez Rodzica (podskoki, obroty, bieg, skoki do przodu). Kiedy muzyka cichnie, wszyscy ,Rodzic –Dziecko siadają na dywanie w siadzie skrzyżnym z wyprostowanymi plecami (wyrabiamy u dziecka nawyk zachowania prawidłowej postawy).
2.
„W ZOO” Gdy Rodzic gra na garnku – dziecko naśladuje ruchy dużych zwierząt: niedźwiedzie, hipopotamy, słonie. Gdy gra na grzechotce – dziecko biega jak zwinne zwierzęta: małpy, kucyki, zebry itp.
Przesyłam link jak można samemu zrobić grzechotkę
https://www.youtube.com/watch?v=rjlF1bRjmgE
II. ZABAWY ORIENTACYJNO-PORZĄDKOWE
- „Lalki – marionetki” Rodzic gra na grzechotce, a dziecko biega swobodnie po pokoju. Gdy grzechotka milknie – dziecko zatrzymują się w bezruchu – przybierają pozy.
2. „Stop”
Dziecko jest kierownicą, trzyma w ręku talerz plastikowy – kierownice, biegnie po pokoju i naśladuje odgłos silnika samochodu. Gdy Rodzic podnosi czerwoną kartkę do góry – zastyga w bezruchu, gdy ją opuszcza – jadzie dalej.
3.,,Jadą, jadą pojazdy drogowe”
Rodzic rozkłada w pokoju różne przedmioty ( koperty, woreczkiryżu, strony ze starej gazety, pluszaki, klocki, lalki ) ,
Kiedy gra muzyka, dziecko naśladuje różne pojazdy. Na przerwę w muzyce Rodzic mówi, jaki pojazd będzie następny, a dziecko określa, co on przewozi, i szuka w pokoju przedmiotu, który zastępuje przewożoną rzecz lub osobę. Przy zmianie rodzaju pojazdu dziecko odkłada na miejsce poprzedni ładunek. – Jedzie taksówka i wiezie… (np. pasażera, czyli lalkę lub przytulankę ). – Jedzie ciężarówka, która przewozi… (np. cegły na budowę, czyli klocki). – Jedzie furgon pocztowy i wiezie… (np. listy, czyli koperty lub kartki). – Jedzie wywrotka i przewozi… (np. piasek, czyli woreczki ryżu). – Jedzie pomoc drogowa – transportuje… (zepsuty samochód, czyli samochodzik ). – Jedzie karetka pogotowia i wiezie... (chorego człowieka – np. lalkę). – Jedzie śmieciarka i zabiera… (pojemniki na śmieci – zgniecione strony gazet). Podczas zabawy można wykorzystać wszystkie pomysły dziecka ,rodzic podpowiada. Na zakończenie dziecko sprawdza, czy wszystkie ładunki zostały odwiezione na właściwe miejsce.
III ZABAWY INTEGRACYJNE
1.„Zróbcie tak jak ja”
Mama w kilku kopertach umieszcza polecenia do wykonania (opis prostych ćwiczeń gimnastycznych lub ich graficzne symbole), tj. przysiad, skłon, podskok, pajacyk, obrót. Dziecko i Tata kolejno losują listy, a Mama na ucho przekazuje każdemu, co ma zrobić, lub pokazuje rysunek. Dziecko wykonuje ćwiczenie, a Tata je naśladuje i robimy zmianę.
2.. „Gorący kartofel”
Tata mówi: „Wyobraźcie sobie, że siedzimy wokół ogniska, w którym pieką się kartofelki”. Rodzic udaje, że trzyma w ręku gorący kartofel, a następnie „podaje” go dziecku siedzącemu obok i mówi, że kartofel jest gorący. Dziecko przekazuje go Mamie i wszyscy na niby przekazują sobie gorącego kartofelka
IV. ZABAWY Z ELEMENTAMI RÓWNOWAGI
- „Marsz z książką na głowie”
Dziecko maszeruje po pokoju z książką na głowie, przechodząc przed lustrem wykonuje obrót zakończony „dygnięciem” i starają się, by książka nie spadła z głowy. Przekazują książkę rodzicowi ,który wykonuje to samo i jak skończy oddaje książkę dziecku.
- „Ukłon z książką na głowie”
Dziecko maszeruje po pokoju z książką na głowie, przechodząc przed lustrem, wykonują „dygnięcie” i starają się, by książka nie spadła z głowy.
V. ZABAWY NA CZWORAKACH
- „Omijamy kałuże”
Dziecko , porusza się na czworakach, omijają slalomem rozłożone na dywanie kałuże np. z pluszaków, raz z jednej, raz z drugiej strony.
- „Jeże zasypiają”
Podczas muzyki dziecko – jeż chodzi na czworakach. Gdy muzyka cichnie – zwija się w kłębek i zasypia.
Pozdrawiam Serdecznie
Marcin Fremel
Ćwiczenia i zabawy rozwijające percepcję słuchową
Rozwijanie percepcji słuchowej to bardzo ważny element w rozwoju naszych dzieci. Poprawne różnicowanie i identyfikowanie dźwięków jest warunkiem rozwoju mowy , a w późniejszym czasie również nauki czytania i pisania.
Poniżej przedstawię kilka propozycji ćwiczeń i zabaw , które możecie Państwo wykorzystać podczas wspólnej zabawy lub spacerów, posiłkując się naturalnymi sytuacjami i zjawiskami , które dzieją się dookoła nas:
- rozpoznawanie odgłosu zwierząt- mogą być odtworzone z nagrań lub zasłuchane w czasie spaceru -szczekanie psa, śpiew ptaków itp.
- rozpoznawanie barwy głosu najbliższych członków rodziny
- uczenie się krótkich piosenek lub wierszyków np. takiego:
WIOSNA TUŻ TUŻ autor: Monika Woźniewska
Jeszcze śnieg dokoła
I Zima marudna
Ale w serce cicho
Puka Wiosna cudna
Już niedługo
Pewnym krokiem
Wejdzie w nasze życie
Zrzuci szale
Śniegi stopi
Zielenią zachwyci
Jeszcze tylko chwilkę
Zima panią będzie
Póki piękna Wiosna
Tronu nie zdobędzie.
- rozpoznawanie dźwięku różnych instrumentów
- rozpoznawanie odgłosów otoczenia np. dźwięk jadącego samochodu, straży pożarnej, deszczu, szum fal itp. Nazywanie tych zjawisk sprzyja również rozwojowi mowy czynnej i biernej
- powtarzanie wyrazów lub krótkich zdań wypowiedzianych przez inna osobę- to ćwiczenie kształtuje również pamięć słuchową.
- tworzenie wyrazów zaczynających się na daną sylabę lub literę
- wyodrębnianie słów na początku, w środku i na końcu zdania
Propozycje zabaw manualnych
Jak zrobić gniotka?
Do wykonania gniotka potrzebujemy:
- balon,
- butelkę 500 ml,
- mąką ziemniaczaną lub ryż,
- lejek,
- słomkę lub wykałaczkę,
- włóczkę do zrobienia fryzury
- czarny marker.
Najpierw wsypujemy mąkę do połowy butelki lub troszkę więcej- zależy to od wielkości balona. Można zrobić to przez lejek, poruszając w środku słomką lub wykałaczką, aby płynnie się przesypywało. Następnie dmuchamy balon i nakładamy go na butelkę. Teraz odwracamy butelkę tak, aby mąka przesypała się do nadmuchanego balona. Napełniony mąką balon zdejmujemy z butelki, spuszczamy z niego powoli powietrze , związujemy go i zabieramy się za dekorowanie. Na czubku głowy gniotka przywiązujemy włóczkę- to będą jego włosy i rysujemy markerem buzię. Gniotek gotowy.
Masa solna
Przepis na masę solną:
200g mąki- ok. 1 szklanka i 2 łyżki
200g soli- ok. 1/2 szklanki
125cm3 wody- ok. 1/2 szklanki
Mąkę mieszamy z solą i dolewamy stopniowo wodę zagniatając ciasto. Tak przygotowane ciasto możemy podzielić na części i każdą z nich zafarbować na inny kolor poprzez dodanie np. barwnika spożywczego. Jeżeli nasza masa jest sucha i ciężko się formułuje możemy do niej dodać glicerynę lub olej. Gdy ciasto jest gotowe , to już tylko nasza wyobraźnia będzie stanowiła granicę dla pomysłów. Prace po wykonaniu suszymy na powietrzu, a potem wypalamy w piekarniku stopniowo zwiększając temperaturę- od 75 stopni Celsjusza, a na koniec w temperaturze prawie 200C stopni. Po wystygnięciu nasze dzieła można pomalować farbami plakatowymi i utrwalić lakierem do włosów.
Zabawa masą solną, plasteliną itp. rozwija u naszych dzieci kreatywność, umiejętności manualne, koordynację wzrokowo ruchową, ćwiczy cierpliwość i doskonali umiejętność planowania.
Piasek kinetyczny
Piasek kinetyczny można wykonać z produktów , które zapewne każdy z nas ma w swoim domu, a mianowicie będą nam potrzebne:
- mąka ziemniaczana ok 4 szklanek
- pół szklanki oleju lub oliwki dla dzieci (wtedy nasz piasek będzie posiadał ładny zapach)
- dla uzyskania koloru można dodać barwnik spożywczy
W dużej misce należy wymieszać ze sobą wszystkie składniki , aż mąka będzie przyjemna i wilgotna w dotyku. Do zabawy można wykorzystać tradycyjne foremki do piasku, ciastoliny lub ciasta. Życzę udanej zabawy!
I. ZABAWY KSZTAŁTUJĄCE POSTAWĘ
Zabawy z dziećmi proponowane przez przedszkolnego psychologa
- „Jestem dobry w …”
Dziecko i rodzic odrysowują na kartkach swoje dłonie. Następnie na każdym palcu dziecko rysuje, a rodzic pisze, w czym są dobrzy, jakie są ich mocne strony.
- „Rzucamy kostką”
Zabieramy kostkę z dowolnej gry planszowej lub tworzymy własną kostkę z papieru. Wymieniamy tyle, ile oczek wypadło:
- Uczuć,
- Dobrych cech,
- Złych cech,
- Sytuacji, kiedy można odczuwać radość,
- Sytuacji, kiedy można przeżywać smutek,
- Sposobów radzenia sobie ze złością,
- Komplementów, które można powiedzieć mamie, tacie,
- Własne mocne strony, w czym jestem dobry.
- „To mogło się inaczej zakończyć”
Dziecko przypomina sobie prawdziwe zakończenie znanej bajki, a później wymyśla alternatywne zakończenie. Proponowane bajki:
- Trzy świnki,
- Kopciuszek,
- Wilk i koźlątka,
- Nowe szaty cesarza,
- Calineczka,
- Słowik,
- Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków,
- Kotw butach,
- Czerwony kapturek.
- „Coś tu czuję i wiem, co z tym zrobić”
Do woreczka wkładamy kilka przedmiotów i zadaniem dziecka jest dotykiem wyczuć, co to za przedmiot i nie wymieniać jago nazwy, ale powiedzieć, do czego ten przedmiot służy. Wśród przedmiotów mogą być: grzebień, foremka do ciasteczek, kredka, praska do czosnku, chusteczka higieniczna, łyżeczka, batonik.
- „Można tego użyć inaczej”
Zadaniem dziecka i dorosłego jest wymyślić, jak najwięcej niestandardowych zastosowań przedmiotu. Typowe zastosowanie danego przedmiotu nie pozwala na zdobycie punktu. Trzeba mocno pomyśleć i znaleźć zastosowanie dla: spinacza, czapki, widelca, ołówka lub każdego innego przedmiotu, który wyda nam się ciekawy w tym zadaniu.
- „Umiem komplementować”
Zabawa polega na wymyśleniu kilku komplementów wobec każdego z członków i powiedzeniu im ich.
- „Masażyki”
List do babci
Kochana babciu (Piszemy palcem na plecach dziecka).
KROPKA (naciskamy plecy w jednym miejscu)
Piszę Ci, że mamy w domu kotka (kontynuujemy pisanie).
KROPKA.
Kotek chodzi (kroczymy palcami).
kotek skacze („skaczemy”, opierając dłoń na przemian na przegubie i palcach),
kotek drapie (delikatnie drapiemy dziecko po plecach),
kotek chrapie (opieramy na nich głowę i udajemy chrapanie).
I choć straszny z niego psotek (łaskoczemy dziecko po plecach)
bardzo fajny ten mój kotek (przytulamy dziecko).
Słoń na wycieczce
Szedł sobie słoń na wycieczkę, (z wyczuciem naciskamy plecy dziecka wewnętrzną stroną dłoni)
z tyłu na plecach miał teczkę, (rysujemy palcem prostokąt)
nos długi – trąbę słoniową (rysujemy trąbę)
i kiwał na boki głową. (ujmujemy ciało dziecka i lekko kołyszemy na boki)
Wolno szedł słonik, szurając nogami jak wielkie kloce. (naciskamy plecy dziecka wewnętrzną stroną dłoni)
Tak ociężale jak… słonie (naciskając dłońmi na przemian, wolno przesuwamy je wzdłuż kręgosłupa do góry)
szedł sobie wolniutko po drodze.
Pisze Pani na maszynie
Pisze pani na maszynie (palcami uderzamy po plecach dziecka)
Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho prawe)
Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho lewe),
Świeci słońce (masujemy całą dłonią po plecach),
Idą konie (lekko uderzamy pięściami po plecach).
Biegną słonie po betonie (bokiem dłoni uderzają po plecach)
Płynie sobie kręta rzeczka (bokiem dłoni krętą linią przesuwamy wzdłuż kręgosłupa).
Idą panie na szpileczkach (palcami wskazującymi uderzamy po plecach)
Pada, mały drobny deszczyk (wszystkimi paluszkami lekko uderzmy po plecach).
Czujesz dreszczyk? (lekko chwytamy za szyję).
Liście
Leci listek, leci przez świat (wędrujemy opuszkami palców po plecach dwa razy)
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł (lekko naciskamy je w jednym miejscu).
Leci drugi, leci trzeci (szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami)
Biegną zbierać listki dzieci (stukamy wszystkimi palcami).
No, a potem wszystkie liście (głaszczemy dziecko po plecach)
Układają w piękne kiście.
Pizza
Najpierw sypiemy mąkę (Przebieramy po jego plecach opuszkami palców obu dłoni)
i zgarniamy ją (brzegami obu dłoni wykonujemy ruchy zagarniające),
lejemy oliwę (rysujemy palcem falistą linię),
dodajemy szczyptę soli (lekko je szczypiemy)..
no… może dwie, trzy.
Wyrabiamy ciasto (z wyczuciem ugniatamy boki dziecka),
wałkujemy (wodzimy dłońmi zwiniętymi w pięści w górę i w dół),
wygładzamy placek (gładzimy plecy) i na wierzchu kładziemy:
pomidory (delikatnie stukamy dłońmi zwiniętymi w miseczki),
krążki cebuli (rysujemy koła),
oliwki (naciskamy palcem w kilku miejscach),
później … (dziecko samo wymyśla co dodajemy do pizzy),
posypujemy serem (szybko muskamy po plecach opuszkami palców obu dłoni)
i… buch! do pieca (Przykrywamy sobą dziecko i na chwilę pozostajemy w tej pozycji).
Wyjmujemy i kroimy: (Kroimy plecy brzegiem dłoni)
dla mamusi, dla tatusia, dla babci, dla brata
dla Matyldy… a teraz (dziecko wymyśla, dla kogo jeszcze będą kawałki pizzy).
Polewamy keczupem (kreślimy palcem na plecach linię z pętelkami)
i… zjadamy… mniam, mniam, mniam.


